Aktualna sytuacja stanu epidemii u każdego z nas, bez względu na wykształcenie, rodzaj pracy, stan cywilny, wiek itd. skutkuje doświadczaniem w pewnym stopniu podwyższonego poziomu lęku, niepokoju.
Może to przejawiać się np. wzrostem napięcia odczuwanego w ciele, drażliwością, martwieniem o bliskich, przyszłość.
To normalna reakcja na informacje dobiegające do nas chociażby z mediów ale i doświadczenia ostatnich dni.
Jest to trudny czas dla nas wszystkich – jako społeczeństwa ale i każdego z osobna. Jednak to jak ciężki on będzie i ile potrwa – zależy w bardzo dużym stopniu od każdego z nas – Ciebie i mnie!!!
Moje i Twoje decyzje, wybory, zachowanie mogą spowodować, że zachorowań na koronawirusa będzie mniej (nawet o dziesiątki, setki osób) albo więcej.
Co więc ja i Ty możemy zrobić aby ograniczyć rozprzestrzenianie wirusa?
Podstawową kwestią jest zastosowanie się do zaleceń służb sanitarno-epidemiologicznych dotyczących zachowania konkretnych zasad higieny, pozostanie w domu (spróbujmy zrobić wszystko, co możliwe aby przejść na tryb pracy zdalnej). Jeśli jesteś w kwarantannie – bezwzględne pozostanie w domu, w odosobnieniu.
Jak możemy radzić sobie z wzmożonym odczuciem lęku, niepokoju?
Poza wspomnianym powyżej przestrzeganiem zasad sanitarno-epidemiologicznych, zaleceń rządu – które poprzez zapewnienie nam bezpieczeństwa już same nas uspokoją, z pomocą przyjdą nam proste czynności.
Podejmowanie w domu aktywności, które lubimy, sprawiają nam przyjemność – pomoże nam utrzymać nastrój na w miarę dobrym poziomie, zrelaksować, rozluźnić nasze ciało i umysł – dzięki czemu będziemy spokojniejsi. Może to być oglądanie ulubionego serialu, granie na gitarze i śpiewanie, gotowanie, gimnastyka, rozmowa z bliską osobą
przez telefon, czytanie książki, gry planszowe, wonna kąpiel, modlitwa itd.. Jeśli posiadasz ogródek czy balkon, także aktywność na świeżym powietrzu na nich, może być przyjemnym, pokrzepiającym duszę i ciało doznaniem.
Jeśli mamy skłonność do rozmyślania, analizowania, ważne abyśmy się starali zająć czymś nasz umysł, ciało. Okresy nudy, przestoju powodują nasilenie rozmyślania.
Pozostańmy też na obejrzeniu jednego programu informacyjnego (np. wiadomości, faktów) na dzień, raczej w porach porannych, popołudniowych a nie wieczornych. Będzie to korzystniejsze dla naszego stanu psychicznego – pomoże zachować większy spokój, dobry sen.
To co może nas uchronić przed znacznym nasileniem lęku, niepokoju, paniką – to też powstrzymanie się
od szukania w Internecie informacji dotyczących różnych dolegliwości. Jeśli wystąpi u nas jakieś jedno doznanie, objaw – to nie znaczy, że jesteśmy chorzy czy że coś zagraża naszemu życiu.
O posiadaniu określonej choroby decyduje zespół określonych objawów – nie jeden! Poza tym „wujek Google” nie jest lekarzem. Nawet jeśli po wpisaniu objawów wyskakuje Ci rozpoznanie, to nie znaczy – że na to cierpisz! Warto zwrócić uwagę na to, że
w wyszukiwarce na pierwszych pozycjach występują rozpoznania – choroby często najpoważniejsze w skutkach a najmniej prawdopodobne (statystyki występowania są najrzadsze).
Wiem, że możesz czuć się przerażony ale za nim pójdziesz do lekarza albo podejmiesz z nim kontakt telefoniczny – usiądź i zastanów się czy miałeś już kiedyś taką dolegliwość – czy aktualne doznanie jest takie, jak to które już wcześniej wystąpiło, przypomnij sobie jak długo go wtedy doświadczałeś i czy czasami w czasie ówczesnych badań specjalista medycyny nie wykluczył jego chorobowego podłoża. Przypomnij sobie, co Ci wtedy pomogło, jakie były zalecenia lekarza. Pomyśl, co działo się przed wystąpieniem tego objawu, doznania. Może miało miejsce coś, co Cię zestresowało, zdenerwowało i jest do zwyczajne doznanie wynikające z wzbudzenia fizjologicznego organizmu na tle emocjonalnym.
Pamiętajmy, że ostatnie kilka tygodni jest czasem wytężonej pracy dla sporej części personelu medycznego – zwłaszcza pracujących w szpitalach, pogotowiu lekarzy, pielęgniarek, ratowników, laborantów ale i pomocniczego personelu.
Nie dokładajmy im niepotrzebnej pracy – oni też mają granice wytrzymałości! W trosce o nich i o siebie, zostawmy kontakt z nimi na sytuacje, które faktycznie mogą wymagać ich specjalistycznej wiedzy i doświadczenia.
Jeśli wcześniej cierpiałeś na zaburzenia lękowe, leczyłeś się z powodu innych dolegliwości natury psychicznej, aktualny czas może być okresem pewnego nasilenia części dolegliwości. W przypadku, gdy nie omówiłeś z prowadzącym Cię wcześniej specjalistą – psychiatrą, psychoterapeutą, psychologiem postępowania w takich okolicznościach, skontaktuj się telefonicznie, online z takim specjalistą.
Nieodpłatne telefoniczne wsparcie psychologiczne oferują lokalne ośrodki interwencji kryzysowej, np. krakowski pod numerem telefonu: 12 421 92 82(czynny przez całą dobę) lub 502 273 430 (w godzinach 8.00-20.00).
Bezpłatnie można skorzystać także z telefonicznej pomocy psychologicznej udzielanej przez terapeutów
od poniedziałku do piątku w godz. 10.00-18.00 pod numerami: 783 222 700, 603 890 858, 661 011 023
(źródło: https://www.krakow.pl/aktualnosci/238188,2116,komunikat,miasto_pomaga_-_sprawdz__jak_uzyskac_potrzebne_wsparcie_.html?_ga=2.110140998.215139720.1585047973-425402194.1580639352)
W niektóre dni, w wyznaczonych godzinach będzie można skorzystać też z jednorazowego bezpłatnego wsparcia psychologiczno-psychoterapeutycznego oferowanego przez nasz Gabinet (bieżące informacje na stronie
w aktualnościach).